Malta Valetta

Wielkość grupy: 18 osób

Termin: październik 2016

Malta – ta niewielka wyspa, cieszy się ogromnym powodzeniem za sprawą dobrych i częstych połączeń lotniczych, bezpieczeństwa, ale też zapewne, albo przede wszystkim, dzięki atrakcjom, widokom i atmosferze.

Częste przeloty tylko ułatwiły turystom dotarcie na Maltę. Jedna z grup jakie odwiedziły z nami Maltę w 2016 roku, to zaproszeni goście jednej z firm branży samochodowej. Krótki, bo zaledwie 3-dniowy wyjazd motywacyjny, uchylił rąbka uroku Malty i Gozo.

 

Magiczna Valetta – city tour

Ponieważ goście przylecieli na Maltę w porze obiadowej więc swój pobyt rozpoczęli od obiadu w restauracji w Valetcie, aby nabrać sił przed zwiedzaniem. Około 4 godzinny city tour po mieście z przewodnikiem prowadził przez miejsca, które trzeba zobaczyć w stolicy wyspy i które sprawiają, że jest tu magiczna i romantyczna atmosfera. Ogrody Barakka, Katedra Św. Jana i spacer główną ulicą Republic Street  aż do niedawno odrestaurowanego placu St George’s Squere. To takie maltańskie „must see”! Po takim intensywnym dniu goście udali się do świetnego 5*hotelu z miejscowości St. Julian oraz na kolację w lokalnej restauracji.

 

Gozo – jeepy i Azure Window

Zdecydowanie goście mieli dużo szczęścia, bo jeszcze udało im się zobaczyć słynne Azure Window, choć oczywiście będąc tam jeszcze o tym nie wiedzieli (Lazurowe Okno runęło do morza 8 marca 2017 roku). Na wyprawę na Gozo wyruszyli promem z portu Cerkiewwa. Po dotarciu do Mgarr przesiedli się do jeepów i wyruszyli na wycieczkę po wyspie. Maltańska nazwa wyspy oznacza „radość” i faktycznie wycieczka po Gozo, odkrywanie jej idyllicznych zakątków, doskonałej kuchni, winnic, odpoczynku na jednej z najpiękniejszych plaż Ramla Bay, dostarczyła gościom mnóstwo radości i pozytywnej energii.

 

Kolacja w „Cichym Mieście”

Po powrocie do hotelu z Gozo i chwili odpoczynku goście pojechali na pożegnalną kolację, do kolejnego miejsca, które trzeba zobaczyć na Malcie – do Mdiny. Położona w centrum wyspy, na wzgórzu, otoczona murami obronnymi, pełna urokliwych, wąskich uliczek wśród średniowiecznej zabudowy – idealne miejsce na nastrojowe pożegnanie z Maltą. Mdina określana jest również jako The Silent City – Ciche Miasto, ponieważ w mieście ograniczony jest do maximum ruch samochodów. Po krótki spacerze po mieście goście udali się na kolację do klimatycznej restauracji, skąd rozpościerają się piękne widoki na okolicę.

Przed powrotem do kraju, o poranku trzeciego dnia była jeszcze chwila czasu wolnego i lunch przed podróżą. Ten wyjazd, mimo że krótki, pozwolił się zachwycić Maltą i chcieć tu wrócić, bo jeszcze dużo miejsc zostało do odkrycia!