luksusowe rejsy

Trasa Lizbona – Barbados w 16 dni albo St. Maarten – Malaga w 20? A może szybki wypad z Martyniki w kierunku południowym, z odwiedzinami na wyspach St. Lucia oraz St. Vincent i Grenadyny? Albo 26 dniowy rejs całym zachodnim brzegiem Afryki? Wszystkiego tego doświadczyć można w otoczeniu prawdziwego szyku, wygody
i elegancji. Zapraszamy do świata luksusowych rejsów, w którym czekają nie tylko rozmaite destynacje, ale też cały szereg atrakcji oferowanych na pokładach statków. To znakomity pomysł np. na wyjazd motywacyjny, bo oferuje znacznie więcej niż wizyta w pływającym hotelu.

Luksusowy rejs będzie doskonałym pomysłem nie tylko dla osób zwyczajnie spragnionych wypoczynku, ale także dla takich, które dużo podróżują i wiele już widziały. To sposób na zaskoczenie nawet najbardziej doświadczonych obieżyświatów, ale także na niezapomniany wyjazd motywacyjny. Bo to znacznie więcej, niż przemieszczanie się na pokładzie statku. Dlaczego? Powodów jest kilka.

Pod białym żaglami

Oferta armatorów, jeżeli chodzi o rodzaje statków, jest ogromna. Wybierać można ze względu na wielkość, prędkość, preferencje co do obecności załogi itd. Płynąć można zarówno majestatycznym, pięknym żaglowcem, jak i szybki katamaranem.

Wielbicieli klasycznych białych żagli zachwyci z pewnością wizja rejsu potężnym pięciomasztowcem. Taka jednostka zabiera na pokład prawie 400 pasażerów i ponad 200 członków załogi. Będzie to więc dobry pomysł np. na wyjazd integracyjny większego zespołu pracowników. Na uczestników rejsu czekają eleganckie kabiny, a w nich np. szampan, czy mini bar.

luksusowe rejsy

Ale kabina to tylko początek atrakcji. Do dyspozycji pasażerów może być też przeszklona sala fitness, SPA, restauracje, baseny, sauny i biblioteka. Rufa takich statków często przystosowana jest do uprawiania sportów wodnych takich jak: narty, wakeboard, żagle, windsurfing, kajaki i nurkowanie. Czego więcej potrzeba do udanej wycieczki?

Luksus i cały szereg atrakcji znaleźć można też na pokładzie olbrzymich statków pasażerskich, zabierających na pokład nawet kilka tysięcy pasażerów. Jeśli zdecydujemy się na wersję luksusową takiej wycieczki, o nasze potrzeby i wygody zadba prywatny kamerdyner, gotowy do pomocy 24 godziny na dobę oraz serwis concierge. Luksusowe apartamenty oferują wszelkie wygody, a także dodatkowe przywileje, jak dostęp do wykwintnej restauracji albo prywatną windę do SPA.

Można wybrać też jednostki, oferujące takie atrakcje jak symulatora Formuły 1, symulatora gry w golfa, kina 4D, PlayStation, a nawet tory wrotkarskie. Wśród tak bogatej oferty z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.

Przygoda w kameralnym gronie

Jeżeli przepych i tłum pięciomasztowca lub ogromnego statku pasażerskiego to trochę za wiele, można wybrać też mniejsze jednostki, które luksusem nie odstają od oferty najlepszych hoteli i zdecydowanie wpisują się w bogactwo ofert incentive travel. Czarter dużego katamaranu, często ze stałą załogą, jest połączeniem wygody, jaką daje hotel, z przygodą i wrażeniami, które zapewnia tylko żeglarstwo.

W zależności od klienta, na katamaranie może być tylko skipper prowadzący jacht, ale może być też kucharz i osoba pomagająca w manewrach i obsłudze gości. Kabiny są zwykle 2-osobowe, z własnymi łazienkami. W podróż można się wybrać samemu, z osobą towarzyszącą, albo całą paczką znajomych. Jest to zatem bardzo dobry pomysł np. na wyjazd motywacyjny w mniejszym gronie.

luksusowe rejsy

Decydując się na taki rejs możemy albo odwiedzać gwarne, pełne życia miasta, albo zatrzymywać się w spokojnych, cichych zatokach. Zależy to tylko od tego, jak ułożymy trasę katamaranu.

W kilkuosobowy gronie można zdecydować się także na rejs luksusowym jachtem żaglowym. Niektóre jednostki można poprowadzić samodzielnie, a część dostępna jest z załogą w postaci skippera lub skippera i drugiej osoby do pomocy. Można też zatrudnić kucharza. Będzie to znakomity sposób na niezapomnianą przygodę w gronie rodziny, przyjaciół lub współpracowników, ponieważ jachty zwykle mają 3 kabiny, czyli zabierają na pokład 6-8 osób.

Jeśli natomiast oprócz wygody i luksusu, zależy nam też na prędkości i chcemy szybo dotrzeć nawet w odleglejsze zakątki świata, warto postawić na jachty motorowe. Do dyspozycji klientów są wtedy pokłady słoneczne do opalania, przestronne salony wyposażone w sprzęt audio video oraz komfortowe kabiny z łazienkami. Duże jachty najczęściej mają stałą załogę w postaci kapitana i załoganta w postaci hostessy lub stewarda oraz kucharza. Mniejsze, do 15m długości można poprowadzić samemu.

Świat stoi przed tobą otworem

Ponieważ w ofercie rejsów luksusowych znajdują się zarówno duże, jak i małe jednostki, do tego niektóre szybkie, inne bardziej majestatyczne, w zasadzie nie ma ograniczeń co do miejsc, które możemy na ich pokładzie odkryć. Potężnym pięciomasztowcem możemy opłynąć np. Morze Śródziemne albo Karaiby, odwiedzając m.in: Dubrownik, Bodrum, Rodos, Santorini, Ateny, Istambuł, Palermo, Niceę, Korfu, Portofino, albo Maltę. Wybieramy tylko wersję wycieczki i wchodzimy na pokład.

Jachty na własny użytek można czarterować nawet w tak odległych miejscach jak Seszele, Malediwy, Polinezja Francuska, Tajlandia, czy Birma. To doskonały pomysł na poznanie miejsc, które dotąd kusiły nas tylko na widokówkach. I na niezapomniane wrażenia z wyjazdu firmowego.

9 komentarzy

  1. Nie mam niestety pojęcia o żeglowaniu, ale zawsze bardzo mi się to podobało. Tym bardziej ciekawie brzmi pomysł na czarter katamaranu z załogą. Może wreszcie się odważę i spróbuję, czy jest to tak fascynujące, jak się wydaje 🙂

  2. Wakacje na pokładzie statku zawijającego do różnych portów to świetna okazja, żeby podczas jednej wycieczki odwiedzić nawet kilka krajów. Jeśli są dobrze zorganizowane, podczas pobytu w porcie można na spokojnie zwiedzić daną miejscowość. Ciekawa opcja dla ciekawych świata 😉

  3. Te pasażerskie olbrzymy działają na wyobraźnię. Niesamowite, ile rzeczy można robić na pokładzie jednego statku, ile sportów wodnych uprawiać w trakcie takiego rejsu. Okazuje się, że to nie tylko drinki przy basenie 😉 Chyba czas przekonać się na własnej skórze

  4. Na takim jachcie z kapitanem i załogą to chyba jednak czułabym się skrępowana, ale pomysł na gigantyczny wycieczkowiec albo wynajęcie łodzi na prywatny użytek jest ciekawy. Niestety zawsze pozostaje jeszcze kwestia odpowiednich uprawnień, dlatego bardzo zazdroszczę tym, którzy uwielbienie dla wody przełożyli na patent. Na szczęście – jak wynika z tekstu – dla innych też jest sporo opcji

  5. W sumie to nigdy nie kusiło mnie nic, co ma zbyt wiele wspólnego z wodą, ale chyba po prostu nie zdawałam sobie sprawy z tego, jakie są możliwości. Okazuje się, że te wielkie statki to jakieś pływające hotele, żeby nie powiedzieć, że miasteczka. Czas można spędzać na wiele sposobów, a do tego odwiedzić podczas jednej podróży kilka miejsc. Coś mi mówi, że się skuszę 🙂

    • Tak, na luksusowych promach jest wszystko, czego dusza zapragnie do spędzenia niezapomnianych wakacji! Jeśli na początek się Pani obawia, to proponujemy skorzystać na przykład z krótszego rejsu z polskim pilotem. Są takie propozycje np. po Morzu Śródziemnym. To bardzo ciekawa alternatywa dla tradycyjnych wczasów w podobnym budżecie.

  6. A ja nie bardzo lubię pływać, bez względu na to, czy to wielki wycieczkowiec czy mała łódka. Nie przepadam za wodą i już. Co nie znaczy, że nie lubię sobie poczytać, czego to biura podróży nie wymyślą 🙂

    • oczywiście, że nie każdy musi lubić wodę i rejsy, ale na szczęście obecnie oferta turystyczna jest tak różnorodna, że na pewno znajdziemy coś dobrego dla Pani. zapraszamy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Opublikuj komentarz