Szmaragdowa Sardynia

Wielkość grupy: 80 osób
Termin: maj

Piaszczyste plaże, urwiste skały, bajkowe zatoki, wysepki, a przede wszystkim zadziwiające szmaragdowym kolorem kryształowo czyste morze są niewątpliwie najważniejszymi walorami wyspy.

W takich przepięknych okolicznościach przyrody odbywał się wyjazd dla „najlepszych z najlepszych” współpracującej z nami od lat firmy.

Znając upodobania naszego klienta i jego miłość do poznawania oryginalnych tradycji i kultur, odkrywania nowych smaków, zwłaszcza opartych na lokalnych produktach, wybór Sardynii jako kierunku wyjazdu był wprost „obowiązkowy”. Ta włoska wyspa zachowuje w tym względzie swoją odrębność i pielęgnuje swoje tradycje. Dowodem jej wielowiekowych tradycji są tajemnicze nuragi, megalityczne budowle w kształcie ściętego stożka, pozostałości minionych cywilizacji.

 

Kulinarne szaleństwa na show cooking

Ta wyjątkowa grupa „najlepszych” nie mogła zamieszkać nigdzie indziej jak w najpiękniejszym miejscu czyli  w północnej części wyspy na słynnej Costa Smeralda – Szmaragdowym Wybrzeżu, w przepięknym 5* hotelu w Porto Cervo.  Ale hotel to był tylko początek przyjemności.

Już w pierwszy dzień odbyło się show cooking w lokalnym gospodarstwie agroturystycznym z gotowaniem i pieczeniem prosiaka, przygotowywaniem chleba guttiau i frattau, limoncello – włoskiego likieru cytrynowego, myrtle, gnocchi oraz ravioli, a także różnego rodzaju sosów. Posileni lunchem goście udali się na spacer po Porto Cervo, które jest uwielbiane przez znane postaci z całego świata, którzy mają tu swoje luksusowe wille. W czasie przejazdu charakterystyczna miejscową kolejką nasi goście „odwiedzili” kilka z nich.

 

Sardynia odkrywana w czasie wyprawy samochodami terenowymi 4×4

Kolejnego dnia goście zwiedzili „serce” Sardynii, wspinając się na szczyt Monte Corassi (1 463 m n.p.m.) samochodami terenowymi 4×4. Przepiękne widoki po drodze i endemiczna fauna i flora zawsze robią wrażenie! A w drodze powrotnej, w dolinie Lanaitto, wśród dębów korkowych w owczarni, posilili się niesamowitym pasterskim lunchem. Pieczone w ognisku mięsa, lokalne sery, a do tego pyszne wino zjadane przy akompaniamencie i śpiewie pasterzy to prawdziwa uczta!

 

Relaksujący rejs na Korsykę

Na „deser”, kolejnego dnia goście wybrali się w rejs na Korsykę, w oddali mijając wyspę La Maddalena. Po dopłynięciu do portu w Bonifacio, udali się na spacer promenadą, a następnie wjazd na górę kolejką turystyczną. To był spokojny i relaksujący dzień, który zakończył się uroczysta Galą, z przepysznym jedzeniem, koncertem i fajerwerkami.

Zapewne wielu z nich powróci na tą szmaragdową wyspę…