Szwajcaria to bardzo specyficzny kraj. Znajduje się praktycznie pośrodku Europy, a nie należy do Unii Europejskiej. Ma aż 4 języki urzędowe, mimo że niewielka, podzielona jest aż na 26 kantonów, a z kolei nie ma oficjalnej stolicy. Położona pośród niesamowitych Alp i przecinających ją jezior. Kojarzy się głównie z precyzją niczym w szwajcarskim zegarku czy banku. Ale wcale nie „wieje od niej chłodem”.
Tradycje i ludowe zwyczaje są tu cały czas żywe, jak choćby rytualny spęd bydła, a smaki szwajcarskich serów, czekolady i fondue zna cały świat, a tu smakują wyjątkowo dobrze. Zapraszamy na pełen przygód, prestiżowy wyjazd integracyjny do ojczyzny Williama Tella!
Dzień 1: Teambuilding w mieście niedźwiedzi i fabryce sera
Około południa przylot do Zurichu i transfer pociągiem (lub autokarem) do Berna. Zwiedzanie „miasta niedźwiedzi” na skuterach połączone z licznymi zabawami i zadaniami teambuildingowymi. Berno (Bern) zostało założone w 1191 roku przez księcia Zähringen Bertold V, który, według legendy, nazwał je Bern (niem. Bär – niedźwiedź), gdyż zabił tam niedźwiedzia podczas polowania. Dziś niedźwiedzie goszczą nie tylko w herbie miasta i są jego oficjalną maskotką, ale także mieszkają na wybiegu nad rzeką Aare. Berno jest nieoficjalną stolicą Szwajcarii. Stare miasto Berna jest wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. W czasie wyprawy po mieście na gości czeka m.in. wyzwanie w Wieży Zegarowej, łapanie kaczek w fontannie i gra w zgadywanie na Kornhauskeller oraz stworzenie figury niedźwiedzia.
Z Berna przejazd na dalszą zabawę i lunch do Fabryki Sera Emmentaler. Tutaj poza zwiedzaniem i odkrywaniem tajników produkcji sera – jednej z rzeczy, z których słynie Szwajcaria, będzie kilka wyzwań takich jak: dojenie krów czy toczenie sera.
Wieczorem przejazd od hotelu w St. Gallen.
Dzień 2: Szwajcarskie tradycje ludowe i czekoladowe
Po śniadaniu wyjazd autobusem do Appenzell. To wyjątkowo urokliwa wieś, położona pośród gór, znana z pielęgnowania lokalnych zwyczajów i tradycji, takich jak choćby ceremonialny spęd bydła jesienią, ludowe tańce i gra na instrumentach. W tych pięknych okolicznościach na gości czekają kolejne wyzwania, np. zidentyfikowanie składników typowych miejscowych piw i whisky, próba gry na Talerschwingen (typowy szwajcarski instrument) i rajd fotograficzny po mieście.
Z Appenzell przejazd do Schwägalp, a stamtąd podróż kolejką linową na szczyt góry Säntis. Tam, pośród niesamowitych górskich krajobrazów chwila czasu wolnego i lunch.
Po lunchu zjazd kolejką linową do Schwägalp. Stamtąd goście udadzą się na spotkanie z kolejnym szwajcarskim smakołykiem – czekoladą w fabryce czekolady Maestrani. Tu odbędzie się oczywiście degustacja, ale także zwiedzanie fabryki i krótka historia szwajcarskiej czekolady.
Wieczorem powrót do hotelu w St. Gallen, a wcześniej na kolację do „Pfalzkeller” – dzielnicy opactwa St.Gallen, wpisanej na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Dzień 3: Spotkanie w Wilhelmem Tellem i cudowny rejs
Po śniadaniu krótka wyprawa po St. Gallen. W 612roku w Sankt Gallen powstała pustelnia założona przez irlandzkiego mnicha św. Galla, przekształcona później w klasztor, a od roku 720 opactwo św. Galla. To właśnie opactwo, a zwłaszcza jego biblioteka będzie miejscem kolejnych zadań dla uczestników. Następnie jeszcze wizyta w bardzo ciekawym Muzeum Włókiennictwa.
Przejazd do Rorschach by stamtąd wyruszyć na rejs połączony z lunchem po przepięknym Jeziorze Bodeńskim. To leżące u podnóża Alp, na pograniczu Niemiec, Austrii i Szwajcarii, trzecie pod względem wielkości w Europie środkowej (po Balatonie na Węgrzech i Jeziorze Genewskim) jezioro jest rezerwuarem wody pitnej dla około 4,5 min ludzi!
Rejs zakończy się w Romanshorn, skąd goście udadzą się na zamek Laufen znajdujący się przy słynnym Wodospadzie Rhine. Tu odbędą wyzwania rodem z czasów legendarnego szwajcarskiego bohatera Wilhelma Tella.
Powrót do St Gallen na kolację pożegnalną i nocleg.
Dzień 4: Pożegnalny szwajcarski lunch
Po śniadaniu, zależnie od godziny wylotu, czas wolny i lunch w Zurichu lub St Gallen. Transfer na lotnisko i powrót do Polski.
