Wspomnienia świątecznego obżarstwa i sylwestrowych zabaw powoli zacierają się w pamięci, a nasze umysły znowu zaprzątają sprawy związane z pracą i codziennymi obowiązkami. Co to oznacza? Że najwyższy czas pomyśleć o zaplanowaniu wakacji! Nic tak nie poprawia humoru i samopoczucia, jak myśl o zbliżającym się terminie wyjazdu na wspaniały urlop. Żeby pomóc w podjęciu tej niezbędnej dla zdrowia decyzji, proponujemy państwu listę TOP 5 najbardziej popularnych kierunków wakacyjnych oraz kilka propozycji alternatywnych, których wybór może zamienić się w przygodę życia.

Na początek nie sposób nie zauważyć, że życie dokonało brutalnej weryfikacji dotychczasowych ulubionych wakacyjnych kierunków Polaków i ze smutkiem musimy stwierdzić, że z TOP 5 w tym roku wylecą aż trzy państwa: Turcja, Egipt i Tunezja. Miejmy nadzieję, że państwa te uporają się z wewnętrznymi kłopotami i zagrożeniem terrorystycznym, i wkrótce będziemy mogli wrócić do ich pięknych kurortów.

Na szczęście wciąż jest gdzie wypoczywać, a wśród ulubionych kierunków Polaków prym wiodą:

  1. Chorwacja – piękny kraj leżący nad Adriatykiem oferuje malownicze, skaliste i żwirowe plaże, starożytne zabytki, tysiące hoteli, pensjonatów i kwater do wyboru, smaczną kuchnię i słowiańską, spontaniczną kulturę bliską naszym sercom.
  2. Grecja – już sama nazwa kojarzy się Polakom, ze słońcem, cudownym wypoczynkiem, wyspami, zabytkami i sałatką grecką.
  3. Włochy – to dla Polaka kraj „must see”. Kiedyś wyjazd do Włoch kojarzył się głównie z pielgrzymkami na trasie Monte Cassino – Rzym – Asyż. Teraz setki tysięcy Polaków odkrywają nieprawdopodobną różnorodność włoskich prowincji, których turystycznym bogactwem można by obdarzyć dziesięć państw a i tak każde z nich nadal byłoby wakacyjną mekką.
  4. Hiszpania – zawsze budziła wakacyjne pragnienia Polaków, ale teraz – wobec problemów we wschodniej części basenu Morza Śródziemnego – staje się nowym ulubionym celem wypraw naszych rodaków. I nic dziwnego, bo kraj to nieprawdopodobnej urody i tysiąca miejsc wartych odwiedzenia. Cudowne plaże, średniowieczne zabytki, bajkowe wpływy dawnych imperiów rzymskiego i arabskiego.
  5. Bułgaria – to leżące nad Morzem Czarnym państwo świetnie zna pokolenie pięćdziesięcio i sześćdziesięciolatków, które kosztowało tam wypoczynku w czasach PRLu. Teraz ich dzieci coraz liczniej odkrywają uroki tego sympatycznego kraju. Bułgaria zasługuje na miejsce w TOP 5, choćby dlatego, że zapewnia oprócz pięknych piaszczystych plaż, także święty spokój.

Niestety obecne „niespokojne czasy” powodują, że nawet w tych wakacyjnych rajach możemy spotkać się z poważnymi kłopotami. Nieprzebrane tłumy uchodźców z Azji i Afryki zalewają Chorwację, Włochy i Grecję. Z imigrantami nie radzą już sobie nie tylko lokalne samorządy, ale i służby rządowe tych państwa. Kłopoty gospodarcze uderzyły bardzo w Grecję, gdzie należy liczyć się ze strajkami i utrudnieniami w transporcie oraz obsłudze bankowej. Swoje głębokie ślady kryzys pozostawił też w Hiszpanii.

Dlatego też, dla turystów o jeszcze bardziej wygórowanych oczekiwaniach polecamy dwa inne kraje o starożytnych korzeniach: Gruzję i Armenię oraz tajemniczą wyspę wiecznej wiosny – Maderę. Sugerujemy też, by zrezygnować z wykupienia gotowych wycieczek i odkryć niekomercyjną stronę tych wspaniałych miejsc, przy pomocy specjalistów od planowania prawdziwej przygody. Bez trudu można znaleźć ich w Internecie.

– Armenia i Gruzja to nazwy, w których zawiera się obietnica niezwykłych przeżyć – mówi Aleksandra Palka z firmy Bissole Business Travel. – To dwa starożytne państwa, których historyczne stolice nie ustępują wiekiem Rzymowi, a armeński Erywań jest nawet od Rzymu starszy. Można tam zwiedzać nieprawdopodobne zabytki: zamki, katedry i klasztory, wspaniałe góry, korzystać z wielkiej gościnności i pysznej kuchni mieszkańców. A my potrafimy zapewnić dodatkowe atrakcje: loty na paralotniach, przejazdy terenówkami, karawany wierzchowców, górskie wspinaczki i wyprawy w ostępy, gdzie rzadko zaglądają Europejczycy.

Inną formę turystycznych doznań zapewnia portugalska Madera. Ta rzucona na środek Atlantyku niewielka wyspa przez wielu uważana jest za biblijny raj.

– Przeżyłam tam najwspanialszą przygodę życia, wręcz spełnienie marzeń – wspomina Renata Gut z Wrocławia. – Pływałam z delfinami! Udało mi się tego dokonać, bo zamiast sama szukać standardowych ofert w internecie i w lokalnych agencjach, postawiłam tym razem na kompleksową obsługę wyspecjalizowanej firmy. Okazało się to nie tylko oszczędnością czasu i nerwów, ale także otworzyło przede mną nowe, wakacyjne możliwości.

– Dla nas radość i wspomnienia naszych klientów są najważniejsze, ale też niezwykłą zawodową satysfakcję przynosi nam każda udana organizacja wyjazdów i wypraw, które mają nie tylko niepowtarzalny charakter, ale są też spełnieniem marzeń przychodzących do nas ludzi – mówi Izabela Abramowicz, prezes Bissole Business Travel.

Może więc warto w 2016 roku zejść z utartych szlaków, spisać swoją wyprawę, swoje wakacje marzeń i oddać się w ręce profesjonalistów?

***

kontakt dla mediów:

Aleksandra Palka
Dyrektor ds. marketingu
e-mail: aleksandra.palka@bissole.pl
Bissole Sp. z o.o. ul. Kościuszki 95/1U, 50-442 Wrocław